Strona:Piotr Kropotkin-Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju.pdf/81

Ta strona została przepisana.

menki, potrzebuje tylko ukraść jej dziecko: matka napewno sama odda się w niewolę, aby dzielić los dziecka.
Takie same zwyczaje charakteryzują Hotentotów, tylko bardzo niewiele wyżej rozwiniętych, niż Buszmeni. Lubbock opisu je ich „jako zwierzęta najbrudniejsze“: i brudni są oni rzeczywiście. Skóra zwierzęca zawieszona na szyi i noszona póty, póki nie rozpadnie się — oto całe ich odzienie; ich chaty — to kilka kijów zestawionych i pokrytych matami, bez jakichbądź sprzętów wewnątrz. Jakkolwiek hodują oni bydło i owce i zdaje się, że znali żelazo przed przybyciem Europejczyków, zajmują jeden ze stopni najniższych na drabinie rozwoju ludzkiego. A przecie wszyscy, znający ich, wysoko chwalą ich uspołecznienie i gotowość do pomagania sobie nawzajem. Gdy damy cobądź Hotentotowi, natychmiast rozdziela on to pomiędzy obecnych; jak wiadomo, zwyczaj podobny bardzo zadziwił Darwina u mieszkańców Ziemi Ognistej. Hotentot nie może jeść sam i choćby był najbardziej głodny, zaprasza przechodniów do swego jadła. Gdy Kolben wyraził swoje zdziwienie z tego powodu, otrzymał za całą odpowiedź: „Taki jest zwyczaj hotentocki“. Nie jest to jednak zwyczaj wyłącznie hotentocki, lecz bardzo powszechny pomiędzy „dzikimi“ wogóle. Kolben, znający dobrze Hotentotów i bynajmniej nie przemilczający ich stron ujemnych, nie mógł się dość nachwalić ich moralności plemiennej.
„Ich słowo jest święte — pisał on. Zupełnie nie znają oni europejskiego zepsucia i wiarołomstwa. Żyją bardzo spokojnie i rzadko kiedy walczą z sąsiadami. Możnaby o nich powiedzieć, że są uosobnieniem przychylności i uprzejmości... Jedną z największych przyjemności dla Hotentota jest rozdawanie podarków i świadczenie usług swoim blizkim. Uczciwość Hotentotów, ich sumienność, szybkie wymierzanie sprawiedliwości — wszystko to rzeczy wyróżniające ich z pomiędzy narodowości świata“.
Tachart, Barrow i Moodic w zupełności poświadczają te poglądy Kolbena. Zaznaczyć tu tylko należy, że wyrażenie Kolbena o Hotentotach, jako o „najbardziej przyjacielskim i najbardziej uprzejmym narodzie na ziemi“ jest zdaniem, powtarzającem się nieustannie w opisach wszystkich ludów dzikich. Przy pierwszem spotkaniu się z ludami pierwotnymi Europejczycy opisują ich życie zwykle w sposób karykaturalny; gdy jednak jaki człowiek in-