bitnie monizm materyalistyczny, który wiódł go niegdyś po ścieżynach wiedzy lekarskiej i przyrodniczej. Negacyę ducha Przybyszewski doprowadził aż do zaprzeczenia duszy własnej. W sobie samym nie chce odnaleźć nic prócz tych prądów, które wiodą całą przyrodę w bezmiarach wszechświata. Oddalenie duszy od siebie samej posunięte jest tu do ostatnich krańców. I dlatego nie jest banalnem określenie, że Przybyszewski jest »ultra-modern«, bo modernizm jest stylem epoki i pokolenia, które ucieka przed sobą. Na trawiącą gorączkę chwili dzisiejszej Przybyszewski znalazł jeśli nie osłodę, to wytłumaczenie: zbudował systemat swej duszy; niejedno z niej musiał poświęcić, ale resztę umiał zharmonizować. Zachwyt wielbicieli Przybyszewskiego ma więcej cech religijnych, niż artystycznych. Szukają w nim siebie i swej wiary. Rzecz charakterystyczna: najbardziej zapalonych zwolenników ma Przybyszewski wśród żydów, wśród warstwy, której religia, tradycya i wychowanie najmniej się opierają monistycznej koncepcyi świata. Przybyszewski używa nieraz w nadmiarze obrazów i przenośni zaczerpniętych z religii i kultu katolickiego. Ale te przeżytki w swej grozie, potworności mają więcej charakter mozaiczny, niż chrześciański. Bodaj nigdy np. nie wprowadza Przybyszewski obrazów, wziętych z tak pięknych a licznych wierzeń i legend o Matce Boskiej.
Przybyszewski jest drugim biegunem świata myśli, którego pierwszym biegunem jest Żeromski. U Żeromskiego problemat: świat i duch rozwiązany jest w kierunku dośrodkowym — ku Psyche,
Strona:Pisarze polscy.djvu/085
Ta strona została uwierzytelniona.