Więc także za pomocą odcisków, przełyku, przepony, trzustki, gruczołu pankreatycznego i innych równie interesujących przyrządów? A czy przy takiem jednostronnem użyciu całego organizmu nie zjawiają się lekkie niedyspozycye? Nie — moje panie! Nie nas brać na cały organizm! i nie czytelników, posiadających trochę smaku na takie powieści. Jednakże przez Bóg żywy! niechże mnie nikt nie posądza, żem ten cały »organizm« znalazł w powieści której z naszych bardziej znanych autorek, i że do którejkolwiek piję, pisząc o tem. Gdziem i kiedy znalazł taką powieść, mniejsza o to; dość, żem ją czytał, nazwiska zaś jej autorki nie wymienię, bo mogłaby mnie znienawidzieć, lub zagrozić mi »całym swoim organizmem«, czegobym sobie mocno nie życzył.
........................
Częstokroć na szyldwachu nudy mnie dręczyły...
Czasem bojaźń przelotna... (to wady chroniczne);
Chciałem umysł orzeźwić, pokrzepić swe siły,
Więc świstałem przez zęby piosnki satyryczne.
........................
........................