Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 48.djvu/159

Ta strona została uwierzytelniona.

ności była chorobliwa, prawie drapieżna chęć użycia. Owa chęć jest nicią przewodnią, na którą autor nawłóczy wszystkie swe romanse. Jest to podstawa fizyologiczna. Mężczyźni Rougon-Macquart’owie łączą się jednak z kobietami innych rodów, tak, jak i Rougon-Macquart’ówny wychodzą za mąż za rozmaitych mężczyzn. Stąd przybytek nowej krwi, nowych pierwiastków fizyologicznych, nowych skłonności, nowych popędów, dzięki którym pierwotny typ zasadniczy modyfikuje się w najrozmaitszy sposób. Autor, kreśląc owe metamorfozy, nie przestaje być analitykiem. Jeżeli między Rougonami widzimy waryatów, pół-waryatów, maniaków, ludzi ambitnych, uczonych, entuzyastów politycznych, ascetów religijnych i Mesaliny, to widzimy na mocy tejże zasady, na mocy której chemia uczy nas, że dany pierwiastek, łącząc się z coraz innymi, coraz nowe wydaje związki. Nie dosyć jednak na tem. Skłonności odziedziczone modyfikują się i urozmaicają nie tylko pod wpływem następnych połączeń fizyologicznych, ale pod wpływem warunków socyalnych. Dany osobnik innym byłby w swojem działaniu, gdyby się urodził w biednej chacie rybackiej, a innym jest, gdy się rodzi w pałacu ministra; innym, gdyby przyszedł na świat w wiekach średnich — innym, gdy rodzi się i żyje pod panowaniem Bonapartych. Fizyologia zatem, jako podstawa zasadnicza, musi się dopełnić socyologią i historyą,