Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 59.djvu/203

Ta strona została uwierzytelniona.

Instrument, jak wyżej.
W ten sposób, człowiek obdarzony silną wyobraźnią może sobie bez żadnego niebezpieczeństwa widzieć bitwę pod Sedanem. Ale dlaczego pod Sedanem? Można sobie i jaką inną wyobrazić. Wszystko jedno. Właśnie to jest dobre w tem wszystkiem, że każdy słyszy to, co chce. Naturalnie, że po takiej bitwie i po w porę zaaplikowanym do uszu słuchaczów wystrzale zrywa się cała burza oklasków, artysta zaś kłania się zlekka, przeświadczony, że oklaski te nie są czczą grzecznością, ale podziwem i zachwytem z głębi serca płynącym.
Dziwi nas tylko, że Eldorado użyło tak wielkiego człowieka tylko do wypełnienia międzyaktów. Eldorado wprawdzie dla siebie dobrze zrobiło, bo kto ma iść na piwo, ten i tak sobie pójdzie, kto zaś chce zostać, ten się w międzyaktach nie nudzi. Zresztą nikt nikogo nie zmusza. Można być jak u siebie. Eldorado więc dobrze zrobiło, tylko jakże można tak pospolitować taką wielkość!
On przecież bawi u nas tylko w przejeździe.
Założyłbym się, że w Pacanowie lepiej go ocenić potrafią.
Tyle jak na dziś spraw bieżących.

Gazeta Polska, 1875, Nr 174, z dnia 10 sierpnia
KONIEC TOMU PIĘĆDZIESIĄTEGO DZIEWIĄTEGO.