jeszcze wiele zaprowadzić; ale ważniejszą rzeczą, niż oszczędność, jest energia, jest rozwinięta czynność Administracyi, pilnowanie dobre i staranne służby sklepowej: słowem, to wszystko, co jak widać ze sprawozdania, stanowi słabą i bardzo słabą stronę administracyi rzeczonego towarzystwa.
Bądź co bądź więc, anemiczna Dywidenda równie słusznie jak wyraźnie oskarża Administracyę. Za granicą podobne stowarzyszenia istnieją, działają pomyślnie i rozwijają się coraz bardziej. Proszę spojrzeć tam na Dywidendę! A czyż tak wielka różnica warunków, wśród których działają nasze i tamtejsze towarzystwa? Zapewne różnice są, ale nie odpowiadają one różnicy w owocach, jakie przynoszą podobne instytucye tu i tam. Więcej zrozumienia rzeczy, więcej biegłości i więcej energii — oto sekret powodzenia, oto klucz od skarbów, do których z pomocą naszego «jakoś to będzie» dostać się żadną miarą nie można.
Sprawozdanie to z czynności Stowarzyszenia spożywczego jest jedynym niemal wybitniejszym faktem, jaki zdarzył się w ostatnich czasach w życiu naszego miasta. Zresztą, nowin dosyć skąpo, a czas ogórkowy trwa w najlepsze. Ustał już ruch, jaki spowodowały pogorzele miast. Zastanawialiśmy się nad niemi w zeszłym odcinku, ubolewając nad brakiem pośpiechu w niesieniu
Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 60.djvu/016
Ta strona została uwierzytelniona.