Ta strona została uwierzytelniona.
XXXIV.
Ostatnie zebranie członków Stowarzyszenia Spożywczego «Merkury». — Dlaczego zebranie nie odbyło się? — Złośliwości i potwarze. — Przezorność i mądrość członków. — Trudności uruchomienia. — Niebezpieczeństwo pod sufitem. — Pożądane consilium facultatis. — Instytucye ekonomiczne. — Nasi filistrzy. — Historya pana Cymbałkiewicza. — Jako stał się znakomitym. — Nekrolog. — Opinie. — Teatry ogródkowe. — Zawiedzione nadzieje. — Prasa i przedsiębiercy teatralni. — «Czarne widmo nędzy». — Wilkońska i jej ostatnie chwile. — Puste strzały. — Sezon polowania. — Myśliwcy miejscy. — Deputacye zajęcze. — Grubsza zwierzyna. — Uprzejmość Warszawiaków. — W jaki sposób powraca się z polowania ze zwierzyną.
Przyszło kilka osób, pokręciło się po pustej sali; jedni drugim uścisnęli ręce; zauważono, że czas, jak na początek września, jest dosyć znośny; wynurzono sobie wzajem nadzieję, że pogoda, jeżeli deszcz jej nie przerwie, potrwa zapewne dni kilka; potem spojrzeli jedni na drugich, potem na zegarki; potem jeszcze wy-