rzył — stąd przeszła na usta ludzkie i oto jej początek. Zresztą kto wie, jakie tam kiedyś, kiedyś, krążyć będą o tej sprawie podania! Jak tu nawet zapobiedz tym możliwym w przyszłości przypuszczeniom? Chyba pro aeterna rei memoria i dla nauki przyszłych pokoleń ułożę całą tę sprawę w pedagogiczne pytania i przedstawię ją metodą księdza Putyatyckiego w sposób następujący:
Pytanie. W którym roku był założony w Warszawie komitet zoologiczny?
Odpowiedź. W roku 1874.
P. Jaki był cel tego komitetu?
O. Założenie ogrodu zoologicznego.
P. Co zaś uczynił komitet?
O. Zjadł pana Bartelsa i zawiązek ogrodu zoologicznego.
P. Co za naukę stąd brać mamy, że komitet zjadł p. Bartelsa i zawiązek ogrodu zoologicznego?
Co za naukę stąd brać mamy? Teraz ja wam odpowiem, czytelnicy. Stąd, że komitet zjadł p. Bartelsa i zawiązek ogrodu zoologicznego, brać mamy, jak na dziś, tę naukę, żebyśmy do komitetów nie wybierali ludzi z fenomenalnym apetytem; ci bowiem przedewszystkiem jedzą, potem śpią, potem znów jedzą, a w końcu zjedzą i nas. Zjedzą nas — przysięgam wam, razem z naszem zaufaniem do mężów zaufania,
Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 60.djvu/099
Ta strona została uwierzytelniona.