Caussade’a. Swiat konsekwencyi istnieje wszędzie, a w głosie i ruchu tak samo jak i w myśli. Za myśl w sztuce odpowiada autor, za przedstawienie jej — artysta — pan Rapacki ile mógł — pokrył niekonsekwencye autora w myśli; — w zewnętrznej jej formie czyż było co czegoby nie mógł?
Pan Rapacki ma przytem szczególniejszą zdolność przywiązywania do siebie uwagi publiczności. Na czwartkowem przedstawieniu, rzecby można, rozłamywali się sztuką i publicznością, jakby kawałkiem chleba, z p. Królikowskim. I dziwna rzecz. W takim personalu Nasi Najserdeczniejsi, rzeczywiście stają się naszemi serdecznemi, ale odejmijmy im naszych serdecznych — zlecą z pewnością na stopę zwykłych obojętnych znajomych.
Skala talentu p. Rapackiego podobno nadzwyczaj szeroka. Wszystko co leży między łzami smutku a śmiechem radości, między promienną namiętnością nieokiełzanej natury ludzkiej a spokojem mnicha, między burzą a pogodą, światłem a ciemnicą — wszystko ma być dlań przystępne. Cóż to za ogromny świat uczuć i myśli! A pamiętajmy, że prawdziwy artysta kładzie niekłamane momenty życia w charaktery, które przedstawia. Za wszystkie swe postacie musi czuć prawdziwie. Czuć za stu ludzi, to żyć za stu! Oto świat artyzmu! Ale z tych westchnień, łez, bólu, żądz, pragnień i rozkoszy, z tego roz-
Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 77.djvu/011
Ta strona została uwierzytelniona.