Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 77.djvu/038

Ta strona została uwierzytelniona.

i przetkane mitologią, ale dalszy ciąg bardzo piękny. Wyrażenie np. takie:

»Pytasz przecz tak nadobny kwiateczek ku wiośnie,
»Gdy inne kwiatki rosną, znowu nie wyrośnie?


przyniosłoby zaszczyt każdemu poecie. Zakończenie, jakkolwiek jest tylko przekładem łacińskiego sit ei terra levis, także bardzo poetyczne:

»Upaść na tę mogiłę którą kroplę z oczy,
»Niech go ziemia odwilży, nie tak twardo tłoczy.


Epitafium Rzymowi, należy do najpiękniejszych przekładów, jakie istnieją w polskim języku. Jest to utwór kilkunastowierszowy, a z przytoczonego tu ustępu czytelnicy będą w stanie ocenić jego piękności.

»To miasto, świat zwalczywszy, i siebie zwalczyło,
»By nic niezwalczonego od niego nie było.
»Dziś w Rzymie zwyciężonym, Rzym niezwyciężony
»(To jest ciało w swym cieniu) leży pogrzebiony.
»Wszystko się w nim zmieniło, sam trwa prócz odmiany
»Tyber, z piaskiem do morza co bieży zmieszany.«


Do więcej obszernych, przy końcu zbioru, należy pieśń: «Pannie Jadwidze Tarłównie, (potem wojewodzinie ruskiej) k’woli». Przyznajemy, że z wielką radością wyczytaliśmy tytuł tej pie-