żyda, niż nie mieć pieniędzy. Wreszcie Widger to robi z dziwactwa.
Taki jest Widger. Ze stanowiska prawdy artystycznej, można mu wiele zarzucić. Widger często deklamuje i właśnie dlatego, że w słowach jego niema charakterystyki — niema i prawdopodobieństwa. Widger również niepotrzebnie rozrzuca perły dla dowiedzenia Grabie, że nie dla siebie je zbiera; właśnie, jeżeli nie dla siebie zbierał, nie miał prawa dla siebie porzucić i t. d.
O znaczeniu społecznem Widgera powiemy niżej.
Ze stanowiska dobra: powieść czyni zadość wymaganiom naturalnym. Cnota częściowo zwycięża — występek ukarany.
Co do wartości społecznej, oddajemy całą sprawiedliwość pomysłowi autorki. Książka ma wartość społeczną większą niż artystyczną. Pani Orzeszkowa mądrze postąpiła, chłoszcząc absenteizm, próżniactwo, hulaszczość i nałogi mężczyzn wyższej sfery społecznej, a niedołęstwo, głupotę i próżność kobiet tejże sfery. Przytem dostaje się wadom jakie zwykle kwitną na tle, na jakiem rozgrywa się akcya: dostaje się plot-