A potem każdy świstek takiej wielkości, każdy jej rękopism:
choćby to był tylko
Do ekonoma list, albo przymierze
Wiecznej miłości z Handzią lub Marylką,
Sawantka łzami rzewnemi wypierze,
I w stambuch wklei, albo przypnie szpilką.
Zapomnieliśmy dodać, że jeśli autor lub autorka nie liczą się do pełnoletnich, wówczas do wyrazu: nasz, dodaje się jeszcze: „młody i sympatyczny“, lub „młoda i sympatyczna“. Tylko w rodzaju nijakim nie odmieniają dotychczas gwoli sławie tych przymiotów; ale przy dobrych chęciach może być, że z czasem przyjdzie i do tego.
Cóż więc dziwnego, że wobec takiego stanu rzeczy i wobec tylu geniuszów tak często trafiają się okazye do rozmaitych na ich cześć uroczystości? Jeżeli wielkość ma za sobą lata, więc wiwat wielkość i zasługa! — jeżeli ich niema, to chwalić Boga, że młoda.
Zresztą, może i słusznie je czcimy. Trudno zdecydować, czy owe wspomniane wielkości nie są istotnie wielkościami w swoim rodzaju. Można tylko twierdzić, że rodzaj ich jest mały.
Wracając do niewieścich prelekcyi, mniemamy, że podtrzymywać je głównie będą nasze znane i względnie sympatyczne (ten wyraz