cka, ruska i staro-słowiańska. Niepodobna powiedzieć dziś cokolwiek, choć w przypuszczeniu o spodziewanej wartości wydawnictwa; w każdym jednak razie, zamiar to godny pochwały i poparcia, albowiem nauka języków i literatur słowiańskich poszła u nas jakoś w ostatnich czasach w zaniedbanie, i kiedy Czesi np. czytają z zamiłowaniem utwory wielkich naszych poetów, nasz ogół prawie nic nie wie, co się dzieje poza granicami Warty, Wisły, Dniepru i Niemna.
Obok powyższego wydawnictwa, występuje z wydawnictwem 25 tomów i Opiekun Domowy; mamy także, wyszłe już w przekładzie Bełzy, wielce ciekawe dzieło Hippeau, pod tyt.: „Wychowanie kobiet w Stanach Zjednoczonych“; a zapowiedziane i podobno już przygotowane do druku tegoż autora: „Wychowanie publiczne w Anglii i wychowanie publiczne w Niemczech“. Z dzieł p. Hippeau czerpał niejednokrotnie Prądzyński, którego książka tak żywe obudziła i budzi dotychczas rozprawy.
Zabieramy się więc, jak widzisz, czytelniku, potrochu do nauki, i nie można powiedzieć, że ruch umysłowy, popierany przez wszystkie organy prasy bez różnicy wyznań naukowych, wzrasta coraz bardziej. Ruchu tego byłoby może jeszcze więcej, gdyby nowy zarząd biblioteki uniwersyteckiej raz nareszcie zdecydował się na otworzenie czytelni przy bibliotece, której
Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 78.djvu/140
Ta strona została uwierzytelniona.