jakiś rodzaj papieru mâché. Są tu w miniaturze wszystkie rodzaje ich okrętów i łodzi. Naczynia kuchenne drewniane, bardzo starannie zrobione. Beczki objęte plecionką z przeciętych bambusów, jak obręczami. Meble sztucznie rzeźbione, osobliwie chińskie; szafki i półki zupełnie oryginalne. Z temi formami nigdzie się nie spotykamy. Stoliki z laki i inkrustacyami z dawnych monet złotych i miedzianych, bardzo ładnie się przedstawiają. Oprócz tego wielka jest ilość pysznej porcelany, naczyń mosiężnych emaliowanych, cynowych, robót koszykarskich niezrównanej piękności, materyi jedwabnych, przerabianych złotem i srebrem, w najmisterniejsze desenie. Kiedy prawie wszystkie materye wschodnie, jak w Turcyi, Persyi i Indyach, bywają w pasy i paski, dla oka bardzo monotonne, u nich przeciwnie, ledwie, że się kilka takich okazów spotyka, a wszystkie inne są w desenie oryginalne i bogate. Oba te kraje pod każdym względem stoją o sto procent wyżej co do cywilizacyi, niż reszta Azyi; w jednej tylko gałęzi przemysłu muszą Persyi pierwszeństwo ustąpić, mianowicie w dywanach, którymi pochwalić się nie mogą. Wyroby złotnicze ładne są, ale w wyrzynaniu różnych cacek z kości słoniowej więcej mają wprawy, jak w obrabianiu złota.
Ciekawa jest historya ich monet od najdawniejszych do teraźniejszych czasów. Dawniej
Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 78.djvu/217
Ta strona została uwierzytelniona.