go wejścia, jest ślicznej budowy pawilon cesarza austryackiego. Znaczna liczba artystów i przemysłowców tutejszych wzięła sobie za zadanie przyozdobić go, ile tylko można; starania ich uwieńczone zostały najlepszym skutkiem. Pawilon ten jest prawdziwem cackiem zewnątrz, chociaż nie o piętrze; przypomina udane budynki z końca 17-go wieku, wewnątrz zawiera oprócz sieni wchodowej, cztery salony; dla cesarza, cesarzowej, arcyksiążąt i ich żon. Ściany salonu cesarzowej pokryte są niebieskiem, złotem przerabianem obiciem, drzwi i sufit biały w kolorowe arabeski. W środku sufitu rodzaj tarczy z atłasu niebieskiego, ze stosownemi ozdobami, malowanemi przez Sturma. Komin z małego marmuru, pianino z najlepszej tutejszej fabryki, meble pokryte bardzo piękną niebieską materyą, złotem przerabianą, oprócz tego jeszcze bogato jedwabiami zahaftowane w klasztorze „Córek Zbawiciela“. Zwierciadła, firanki i mnóstwo innych rzeczy z wielką starannością dobrane. Salon cesarza ma obicie złoto-żółte, w ciemny aksamitny deseń, meble aksamitne czerwone, komin z czarnego marmuru, sufit i inne ozdoby z czarnego drzewa ze złotem. Salony arcyksiążąt skromniej, ale również z gustem urządzone. Posadzka z fabryk Leistlera, który w tym rodzaju nie ma nigdzie sobie równego.
Wyszedłszy stamtąd, widzimy ładny niewielki budynek, w bardzo oryginalnym stylu,
Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 78.djvu/229
Ta strona została uwierzytelniona.