Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 78.djvu/232

Ta strona została uwierzytelniona.
Z wystawy w Wiedniu.

V.

Niełatwe to zadanie opisywać budynki, rozrzucone na półmilowej przestrzeni, którą zajmuje wystawa wiedeńska. Żeby już wszystkie były skończone i otwarte, możnaby zacząć od numeru pierwszego i tak przejść pomału wszystkie, których jest sto kilkanaście, lecz chociaż już połowa lipca się zbliża, bardzo wiele jeszcze jest niegotowych, jeżeli nie zewnątrz, to w środku. Niektóre domki są w tym dopiero stanie, w jakim powinny były być już w końcu marca. Doprawdy dziwić się trzeba, że tyle pieniędzy ludzie łożą, tyle pracy poświęcają, aby światu pokazać przez trzy miesiące to, nad czem pół roku usilnie pracowali od rana do późnej nocy! Willa perska naprzykład, chociaż z największą starannością przy niej pracują, przecież wątpię, aby na przyjazd szacha mogła być skończoną. Tu zaś idzie już o głowę, bo król królów nie żartuje, leniwych lub nieposłusznych