świecą się, a gdy kto je zgryzie, ten w środku znajdzie próżnię zamiast ziarna.
Odmienne natomiast są większe utwory Feuilleta. Ów wielki świat arystokratyczny, taki na pozór spokojny, zimny, tak strzeżony przez konwenans, ma jednak swoje przepaści, swoje tajemnice, swoje namiętności, zbrodnie, porywy swoich tragicznych bohaterów we frakach i tragiczne bohaterki w sukniach z żurnalu. Te to strony dostarczają treści do utworów większych Feuilleta. Osią, koło której wszystko się obraca, bywa tu zwykle kobieta i miłość, nie owa miłość młodzieńca do dziewicy, pogodna, zdradzająca się w rumieńcu jasnym, jak zorza, ale owa miłość do cudzych żon i mężów, haniebna, taka zafirankowa miłość z lodowatą na zewnątrz maską, wylęgła z nudów, z przesycenia, z nerwów i ciemności. Oto są takie utwory, jak Dalila, Kryzys, Julia, Julia de Trécoeur, Hrabianka (Petite comtesse), a nakoniec i Sfinks. Treścią ich jest albo wprost wiarołomstwo, albo dzikie i rozpętane a chorobliwe uczucia, będące udziałem dusz niewieścich, niby energicznych, niepohamowanych, głębokich a tajemniczych. W takich postaciach kobiecych prawdziwie kocha się Feuillet i kreśli je z niezwykłem zamiłowaniem, dlatego też może wszystkie one są w gruncie rzeczy tylko odmiennemi formami jednego typu. Kobieta feuilletowska jest to zwykle istota nad podziw obda-
Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 79.djvu/17
Ta strona została uwierzytelniona.
— 15 —