tylko cel czysto lokomocyjny, ale zarazem tendencyę ekonomiczno-społeczną. Bo to, proszę was, rzecz jest tego rodzaju. W ludzkiej naturze leży właściwość skupiania się, naprzekór wszystkim mizantropom. Tęż samą właściwość spotykamy w Warszawie. Wszyscy Warszawianie radziby mieszkać w samym środku miasta, aby się mieścić blizko poczty, Saskiego ogrodu, teatru i redakcyi obu kuryerów. Taki ruch dośrodkowy, jakkolwiek nie posiada w sobie żadnej niemoralnej dążności, wpływa szkodliwie na ogólny organizm Warszawy. W skutek tego bowiem w środkowych częściach miasta zbyt znaczna nagromadza się ludność kosztem dalszych dzielnic naszego grodu. Za tem idzie znaczna nieproporcyonalność komornego i w ogólności zaniedbywanie ulic oddalonych. Aby temu wszystkiemu zapobiedz, Warszawa, idąc śladem miast zagranicznych, umyśliła zaprowadzić u siebie wygodne tramwaje czyli kolej żelazną konną, aby połączyć ze sobą końce miasta i tem samem umożliwić łatwe i szybkie przenoszenie się z ulicy Brackiej na Muranów, z Powązek na ulicę Czystą i t. d. Mieszkaniec tedy, mając w ten sposób znaczną łatwość dostania się tanio i szybko z Alei Ujazdowskich na Wierzbową ulicę, nie będzie się cisnął koniecznie do tak zwanego środka miasta, mogąc mieszkać w okolicach dalszych, gdzie mieszkania nawet przy czynności tramwajów, muszą
Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 79.djvu/248
Ta strona została uwierzytelniona.
— 246 —