przy nazwiskach polskich utrzymywały, ślady pierwotnej niemczyzny.
Pan Kętrzyński na dowód, jak dalece niedorzecznem jest wywodzenie z niemieckich przydomków niemieckiego pochodzenia, cytuje ród Klińskich herbu Junosza z przydomkiem Rautenberg. Ród ten mieszka dotychczas w Prusach Zachodnich. Otóż Klińscy, którzy się obecnie za Niemców uważają i wywodzą od Rautenbergów, przybyłych w XIII-m wieku do ziemi chełmińskiej, pochodzą istotnie ze wsi Klińska pod Kościerzyną. W dokumentach z 1413 r. występuje Stibor de Klińsk (Klincz), którego już imię samo dostatecznie narodowość wskazuje. Przydomek zaś Rautenberg poszedł od wsi Radziejowa, które za czasów krzyżackich zwało się Rautenberg, a które w dziale dziedzicznym dostał jeden z synów Leonarda Klińskiego, w 1533 r. posła od Stanów pruskich do króla Zygmunta (Acta Tomiciana Kod, Sapieżyński. T. IX, nr. 262).
Takim to przykładem objaśnia autor przydomki niemieckie. Nazwy miejscowości w tych stronach zmieniały się z polskich na niemieckie lub odwrotnie; tak było i z nazwiskami szlachty, która po większej części od miejscowości brała nazwiska, lecz z pochodzenia była czysto polską (mazurską).
Autor rozpatruje np. dokumenty, tyczące pochodzenia szlachty ziemi chełmińskiej. Tu
Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 79.djvu/72
Ta strona została uwierzytelniona.
— 70 —