szawy te przez Polaków założone i zamieszkałe. Tymczasem w Kronice Polonii, zamieszczonej w kalendarzu Przyjaciela ludu, żadna z nich nie jest podaną. Być może jednak, że nie mają one znaczenia. Mapy tutejsze, przedstawiające terytorya mało zamieszkane, notują bardzo małe nawet osady, choćby złożone z jednego tylko domu i przez jedną rodzinę zajęte. Następnie, powtarzam jeszcze raz, że spisy te nie obejmują wszystkich miast dobrze znanych (jak np. Washington, Boston, Filadelfia, St. Louis, N. Orleans, Baltimore, St. Francisco etc.), w których ludność polska, mniej lub więcej liczna, nie gra jednak, w stosunku do ogólnej, żadnej roli i albo słabo, albo wcale nie jest uorganizowana. Niektóre z osad, powyżej wymienionych, są to, jak same nazwy ich wskazują, wielkie wsie lub małe miasteczka handlowo-rolnicze, czysto polskie, inne mają ludność mieszaną, przeważnie jednak polską. Organizacya parafialna jest prawie powszechną. W niektórych miejscowościach, jak np. w Lemont Illinois, koloniści polscy stanowią jedną parafię z Czechami, w innych, jak z Kalument, nawet z Irlandczykami.
Ze spisu powyższego widzimy także, że najwięcej Polaków zamieszkuje w stanie Wisconsin, graniczącym na południe z Illinois, na północ z częścią stanu Michigan i jeziorem Wyższem (Superior), na zachód z Minnesotą, na wschód nakoniec z jeziorem Michigan. Stan ten
Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 80.djvu/017
Ta strona została uwierzytelniona.