a nakoniec jeszcze i o tem, że pan Szymanowski podał kongresowi projekt ustanowienia komitetów, których obowiązkiem byłoby przekładać i rozpowszechniać arcydzieła wszystkich literatur świata.
W szczegółowem sprawozdaniu pana Borysa Thiviler z literatury rosyjskiej uderzył ogólnego sprawozdawcę, pana Gonzalesa, wyjątkowo pomyślny stan, w jakim znajduje się literatura i piszący w Rosyi. Mówi o nim, co następuje:
„Delegowany rosyjski M. Boris Thiviler, mówił bardzo niewiele. Literaci rosyjscy żadną miarą nie mogą się skarżyć. Publiczność czytająca jest tam bardzo liczna i pełna entuzyazmu; kobiety rosyjskie czytają więcej niż Francuzki, a daleko więcej niż Hiszpanki i Włoszki. Prawdziwy talent jest tam pewny, że przebije sobie drogę, znajdzie wydawców a z czasem i fortunę. Jeżeli wreszcie są biedni literaci, to dlatego, że są wszędzie”.
Ze sprawozdań o pracy literatów w Niemczech, Francyi, Anglii i t. p. można się było przekonać, że praca i wogóle warunki, w jakich żyją piszący w powyższych krajach, nie są tak pomyślne, jak to sobie zwykle wyobrażamy. Prawdziwie utalentowani literaci i dziennikarze płatni są wprawdzie znakomicie i częstokroć dochodzą do majątków, ale też talenta wybitne wszędzie są wyjątkami. Zwykli pracowni-
Strona:Pisma Henryka Sienkiewicza (ed. Tyg. Illustr.) vol. 80.djvu/238
Ta strona została uwierzytelniona.