gupto, Upagupto! czemu przychodzisz teraz, gdy ciało moje krwawiące i okaleczone przejąć może tylko wstrętem i zgrozą?
Upagupta odpowiedział z niezmierną słodyczą:
— Siostro Wasawadatto, w znikomych dniach twej piękności czcze pozory nie uwiodły mych zmysłów. Oczami ducha widziałem cię już taką, jaką dziś jesteś. Wiedziałem, że ciało twe jest jedynie naczyniem zepsucia. Zaprawdę mówię ci siostro: dla tego, kto prawdę widzi, tyś nic nie straciła. Porzuć więc żal, nie opłakuj cieniów radości i rozkoszy, które cię opuszczają; daj zniknąć złej marze życia. Pojmij, że wszystkie uciechy ziemskie są niby odbicie księżyca w wodzie. Za wiele pożądałaś i stąd twe cierpienie, nie pożądaj już niczego, bądź łagodna dla siebie samej, a będziesz warta więcej od bogów. O! nie chciej już żyć; żyje się tylko wtedy, gdy się tego pragnie, a widzisz, siostro, że życie jest złe. Kocham cię: wierz mi, siostro Wasawadatto, ukój się i spocznij.
Nierządnica wysłuchała tych słów i uznając, że są prawdziwe, umarła bez pragnień i opuściła świętobliwie ten świat ułudny.
Strona:Pisma krytyczne (France).djvu/019
Ta strona została uwierzytelniona.