szpeciła tusza, w pierwszej młodości byli jednak wszyscy prześliczni.
Ten piękny, jasnowłosy książę, »blondo e bello«, marzył o zrzuceniu ciążącej mu purpury i o przypasaniu miecza. Ale miecz, którego pożądał, miecz jeneralskiego kapitana milicyi papieskiej, był we władaniu brata jego, starszego syna papieża, księcia Gandii — a ten z pewnością nie da go sobie wydrzeć.
W dwudziestym roku życia Cezar popełnił swoją pierwszą zbrodnię, a było to arcydzieło zbrodni. Obaj bracia spotkali się na uczcie w domu swej matki Madonny Vanozza. Była to uczta pożegnalna; obaj mieli nazajutrz Rzym opuścić: Cezar, aby wziąć udział w koronacyi króla Neapolu, Gandia — dla przyjęcia inwestytury nowych dóbr, nadanych mu przez papieża. Uczta skończyła się późno w nocy. Cezar na mule, Gandia konno wyjechali razem udając się w kierunku Watykanu; przed pałacem kardynała Sforzy książę Gandii pożegnał brata i zapuścił się w wąską uliczkę. —
Do siebie nie wrócił już więcej. Przez dwa dni papież kazał go szukać wszędzie; — na-
Strona:Pisma krytyczne (France).djvu/193
Ta strona została uwierzytelniona.