Mniej się ją odczuwa, gdy się jest uczonym, to jest człowiekiem pracowitym i skromnym. Prawdziwy uczony musi być skromny: im więcej zdziałał, tem lepiej widzi, ile jest jeszcze do zrobienia. A p. Teodor Reinach, to dusza całkowicie oddana wiedzy.
Jego naukowe wawrzyny były jeszcze zupełnie świeże, gdy zabrał się do przekładu Hamleta naprzemian prozą i wierszem, tak jak jest w oryginale.
Pomysł zda się doskonały i prosty; nie sądzę jednak, by go Reinach szczęśliwie uskutecznił. Wątpię nawet, czy jest to możliwe. Możnaby w takim utworze zastosować wiersz giętki, swobodny, przeplatany prozą rytmiczną, taki, jaki jest np. w »Księżniczce Malenie«. Ale nawet czy i to jest możliwe? Czy podobna tak głęboko odczuć poetę, by ściśle oddać pełną harmonię jego pieśni? Zresztą, wcale nie o to mi chodzi. Wspomniałem o tej próbie Teodora Reinacha, dlatego, że wybór tematu, ścisłość przypisków, dokładność komentarzy w zajmującej przedmowie umieszczonej na czele pracy, wszystko to już tu zdradza nam uczonego. Pod tym względem
Strona:Pisma krytyczne (France).djvu/214
Ta strona została uwierzytelniona.