Strona:Pisma pośmiertne Franciszka Wiśniowskiego.pdf/9

Ta strona została przepisana.

czynił tych obu ustanowień Naczelnikiem tégo, który naywięcej się do nich przyłożył. Wtenczas Czacki chciał mieć prac swoich pomocnika w Wiśniowskim, lecz wczesna śmierć ostatniego uskutecznienie zamiaru tego uprzedziła.
Wiśniowski w poufałém tawarzystwie był bardzo przyjemny, okazywał w niém zawsze trafność rozsądku, często wesołość i dowcip. Lecz w ostatnich osobliwie latach życia, przekonawszy się jak mało iest osób szukaiących szczérzé prawdy i poznać ją zdolnych, unikał starownie wszelkich w rozmowie ogolnéj sporów. Jlekroć w towarzystwie wprowadzoną była rzecz ważniejsza, powiedział czasém swoje zdanie w kilku słowach, i zamilkł. Z przyiaciołmi jednak, lubił wchodzić w dłuższe rozstrząsánie, i wtenczas tylko dawał dowód jak umiał wszystko zgłębiać. Nie łatwy do zabiérania ściślejszych związków, w zabranych był stałym. W domach sobie miłych, iako to: Tadeusza Czackiego, Ludwika Krópinskiego i innych, chętnie czas dłuższy przepędzał. Często przyjeżdżał wynurzać wdzięczność szanownému Antonowiczowi, a powziętéj dla niektórych osób odSzkół przyiaźni dochował do śmierci
Straciwszy Ojca, zajął się sam czynnie gospodarstwém, starał się najtroskliwiej o ulepszenie sta-