Strona:Pismo Święte Starego Testamentu czyli Zakon Mojżeszowy i Prorocy.pdf/28

Ta strona została przepisana.

Matusalem potem, jaka mu się narodził Lamech, siedemset osiemdziesiąt dwa lata, rodząc synów i córki.
27 I stały się wszystkie dni Matusalema dziewięćset sześćdziesiąt i dziewięć lat; i umarł. 28A Lamech żył sto osiemdziesiąt i dwa lata, i zrodził syna,
29 którego nazwał imieniem jego Noe, mówiąc: Ten nas pocieszy od prac i robót rąk naszych na ziemi, której złorzeczył Pan.
30 I żył Lamech potem, jak się mu narodził Noe, pięćset dziewięćdziesiąt i pięć lat, rodząc synów i córki.
31 I stały się wszystkie dni Lamecha siedemset siedemdziesiąt i siedem lat; potem umarł.[1]
32A Noe, gdy miał pięćset lat, zrodził Sema, Chama i Jafeta.

Rozdział6.


O powszechnem skażeniu obyczajów, o wyroku Bożym zagłady pierwotnego światu i rozkazie budowy Arki dla zachowania rodzaju ludzkiego i zwierząt.

1A gdy się ludzie poczęli rozmnażać na ziemi i narodziło się im córek,
2 widząc Synowie Boży córki ludzkie, że były piękne, pojmowali je sobie za żony ze wszystkich, które sobie wybrali[2].
3 I rzekł Bóg: Nie będzie mieszkał Duch Mój w człowieku na wieki, bo ciałem jest, i będą dni jego sto i dwądzieścia lat[3].
4A byli w one dni na ziemi olbrzymowie; bo gdy wchodzili synowie Boży do córek ludzkich, oneź rodziły; i ci to byli mocarze od wieku, mężowie sławni.
5A widząc Bóg, że wiele było złości ludzkiej na ziemi i wszystka myśl serca ludzkiego była pohopna do złego w każdym czasie[4],
6 żałował, że uczynił człowieka na ziemi. I przestrzegając na potem, bolał w sercu swojem, i rzekł Bóg:
7 Wytracę człowieka, któregom stworzył, z oblicza ziemi: od człowieka aź do zwierząt; od robactwa pełzającego aż do ptactwa niebieskiego, bo mi żal, żem ich uczynił[5].

8 Ale Noe znalazł łaskę przed Bogiem.

  1. 31 Długowieczność przodków Zbawiciela oznacza tysiąclecie Królestwa Chrystusowego na ziemi, kiedy, jak mówi prorok, dziecię stuletnie umrze (Izaj. 65, 20).
  2. 2 Synam. Bożymi nazywają się tutaj potomkowie bogobojnego Seta, przodka Zbawiciela; synami zaś ludzkimi, albo ludżmi, są potomkowie bezbożnego Kaina. Związki małżeńskie, zawierane nie z Woli Bożej, ale ze zmysłowości, z niewiastami bezbożnemi, spowodowały moralny upadek całego rodzaju ludzkiego.
    Upadli Synowie Boży byli figurą najpierw narodu Żydowskiego, który mieszając się z poganami, wpadł w bałwochwa!lstwo, a następnie i hierarchii Kościoła Rzymsko-Katolickiego, która wskutek grzechów nieczystych stała się Wielką Wszetecznicą (Obj. 17, 1), którą Bóg zatraci w swoim czasie.
  3. 3 Duch Święty, Którego Bóg tchnął w oblicze pierwszego człowieka, teraz wskutek nieczystych grzechów, został odjęty od ludzi, Nieczystość bowiem psuje zupelnie naturę ludzką i czyni ją niezdolną do odpowiedzenia celowi, dla którego stworzona i przez Ducha Św. ożywiona została. Jako bowiem małżeństwo święte i z Woli Bożej zawarte, w naturach czystych największą chwałę Bogu sprawuje, tak znowu, przeciwnie, związki nieczyste, przeciwne Woli Bożej, tę chwałę Bożą w duszach ludzkich zupełnie rujnują; bo zacierają w duszy człowieka wyobrażenie Boże, czyniąc go niezdolnym do poznawania i miłowania Boga. Dlatego Apostoł mówi: że wszelki inny grzech jest poza ciałem, ale kto grzechem nieczystym grzeszy, ten przeciwko ciału swemu grzeszy, to jest przeciwko naturze ludzkiej, zjednoczonej z naturą Boską w Chry — stuste przez uczestnictwo w Uiele i Krwi Chrystusowej (IKor. 6, 13-18; 10, 17). Dlatego Duch Święty nie może mieszkać w ciele grzechowi nieczysteimu poddanem.
  4. 5 Powszechne skażenie obyczajów przed potopem i odjęcie ludziom Ducha Świętego było figurą powszechnego zepsucia obyczajów i odjęcia Ducha Św., najpierw Synagodze Żydowskiej, a następnie i hierarchii Kościoła Rz-Kaolickiego, przed jej zagładą. Ale jako naonczas znalazł się sprawiedliwy Noe, którego Bóg uczynił nowym Adamem, i od niego wyprowadził nowy rodzaj ludzki, tak też i potem, gdy się znowu zepsuła ziemia, Bóg ratował rodzaj ludzki od powszechnej zagłady i potępienia, posyłając doń dusze święte i czyste, przez które świat zepsuty odnawiał.
  5. 7 Przestrzegając rodzaj ludzki przed grożącą. mu karą potopu, Pan Bóg na sto lat przedtem zapowiadał przez Noego tę karę ludziom. Ale oni nie wierzyli (IPiotr. 3, 20); i nie pokutowali. Tak samo i teraz, w czasach Ostatecznych, kiedy ludziom grozi potop ognia, nie wierzą oni w Dzieło Miłosierdzia, jako w ostatni ratunek dla nich, dla tego poginą, a Bóg wzbudzi sobie nowy rodzaj ludzki i odnowi świat cały.