Strona:Pl Historja kołka w płocie.djvu/039

Ta strona została uwierzytelniona.

chciało nie tego, co było, ale najczęściej tego, co być nie mogło.
Czekał jutra nie śpiąc, a gdy przyszło, po wczorajszym dniu płakał.
I tak wyrósł na podziw ludziom, na utrapienie sobie i niepokój staremu dziadowi, który wciąż powtarzał — jeden Bóg wie, co z tego będzie...