Strona:Pl Historja kołka w płocie.djvu/084

Ta strona została uwierzytelniona.

indziej amazonek; zostało to widać z tradycji prastarej, ale gdyby, uchowaj Boże, dziś się kobiety zrzekły panowania, jutroby nasz świat do góry nogami się przewrócił...
Co dobrego się dzieje wszystko przez kobiety, co nic potem, to pewnie my wymyślim sami i trzeba całować te łapki, które nas w zbawiennych więzach trzymają, pędzą do pracy, hamują, gdy się na głupstwo zbiera i głaszczą za poczciwą robotę... Z upadkiem męzkiego rodzaju, który się stał nijakim, niewieście dłonie musiały jąć się steru i wcale nam z tem nie źle. Wiedziała o tem pani Dorota, której matka wpoiła zbawienne zasady, jakich sama dobrego doświadczyła skutku; wprędce poznawszy swego męża wielkiego łowca ale bardzo lichego gospodarza, musiała go zastąpić wszędzie, i po kilku miesiącach ukazała się nawet w stodole, przy młockach i na oborze. Ekonom posmutniał i postrzegł, że się jego panowanie skończyć miało rychło, gdyż dozór taki oburzał go i nie dozwalał samoistnie rozwinąć.
Powszechny popłoch poszedł po wsi i ludu Bożym, który zwiesił głowy przewidując nową erę dla Dębina.
W chacie Pakułów stękano gorzej niż gdzieindziej może, bo tu brakło rąk dwojga, które inni zastępować musieli i żal po oddalonym Sacharze za serce ściskał.
Biedna matka zrazu dnie i noce we łzach czuwała, za lada bramy od wiatru poruszonej skrzypnięciem, czekając syna powrotu. Sama go wyprawiła biedna i to ją bolało mocniej jeszcze...
Sachar poszedł i zamiast blisko gdzieś ukryć się w lesie, nie wrócił więcej, choć dawno mógł bezpiecznie w chacie się ukazać; wieści o nim nie było nawet... Nie rychło ludzie, z którymi się widział, powiedzieli komuś, że go widzieli na gościńcu, dalej ślad zbiega przepadł zupełnie.
Głoszono pilnie i poszukiwano włóczęgi. Rogalowie kazali go ścigać i imać, gdzieby się kolwiek znalazł... ale Sachar wpadł jak w wodę...
Stary dziaduś Perebendia płakał po nim cicho za