Strona:Pl Poezye t. 1 (asnyk).djvu/016

Ta strona została uwierzytelniona.

stroje duszy. Czarowną poezyą rozumu tchnący „Wstęp“, wspaniała „Noc pod Wysoką“ z jakości swojej należą do Dz. IV.
Grupa „Z motywów ludowych“, wytworzona przez samego poetę w T. II wyd. z r. 1872, w układzie obecnym przemieniła się w dz. VIII.
Lekka erotyka, snuta z naiwnością artystyczną i niezrównanym wdziękiem, hojnie przełykana ironią, sarkazmem, satyrą, niepozbawiona też humoru i dowcipu, a lekkością odbijająca od utworów z działów poprzednich, wypełnia dz. IX. Wiążą się z nią, z jednej strony obrazki rodzajowe, jak „Karnawałowy lament poety“, jak odmienny od niego „Zapustny obrazek“, z drugiej, przez swą oberonowską, leciuchną budowę, poemacik „Odpoczywa“, mający w sobie momenta głęboko osobiste, wzruszające swą elegijnością. Do tego działu należą i kwiaty z obu tomów wyd. Nowoleckiego, z wyjątkiem „Pierwiosnka“ i „Gałązki jaśminu“, w wydaniu obecnem w liczbie dziesięciu (T. III str. 54—83). Pierwotny tytuł „Mozaika“ utrzymałem nad dziewięciu utworami w tymże tomie (str. 112—143).
Wiązankę zrobioną przez samego poetę z liryków objętych ogólną nazwą „Album p. Tarnowskiej“ (dz. X) rozrywać — nie wydało mi się stosownem. Z „Albumu“ tego przez nastrój swój i treść należą do dz. I utwory na str. 195, 197; do dz. II — 149, 153, 156, 162, 172, 173, 175; do III — 165, 167, 170, 181, 182, 186, 194, 199. Pozostałe przypadają na dz. IX.
W dz. XI mieszczą się nieliczne epigramata, a w XII — przekłady.
Oczywiście, poezya tak rdzennie liryczna jak El...ego, nawet w działach subiektywizmem nieprzejętych odbijać musi myślącą i czującą