Strona:Pl Poezye t. 1 (asnyk).djvu/166

Ta strona została uwierzytelniona.

Zresztą — niech wszystko niepamięć pochłonie,
Co nosi doli osobistej piętna!
Niech się rozgrywa dalej w mojem łonie
Ta walka z losem smutna i namiętna...
Bo oto w świetle grobu tajemniczem
I ból... i rozkosz... zarówno są niczem!