Strona:Początek świata pracy 17.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

czyniąc istne zamachy na życie i zdrowie ludzkie. Te procedery dowcipu ludzkiego przedwojenne podczas wojny rozrosły się do rozmiarów monstrualnych. Metody łotrostwa namiastkowego rozwijały się równoległe do cen towarów i materyałów ubywających. Nie sam paskarz ukrywał towary i wydobywał je w stosownej chwili, żeby łupić z ludzi ostatnią skórę. Ktoś mu w tem pomagał. Ktoś znosił paki do piwnic i wydobywał je potem. Nie podobna by było wyliczyć tutaj nawet w skróceniu szeregu przedmiotów najpierwszej konieczności fałszowanych i podrabianych w czasach wojennych. Wszyscy znają cały zakres tych ersatzów od chleba począwszy, a kończąc na mydle.
Wśród druzgotania miast i pożarów wsi, kiedy potoki ludzkiej krwi spływały do morza łez, kiedy samotni ojcowie stoją nad mogiłami synów, którzy byli szczęściem ich życia, łotrostwo ludzkie zdobyło się na wymyślenie i przeprowadzenie najsubtelniejszych, najbardziej wyrafinowanych form zdzierstwa, na ukrywanie przedmiotów niezbędnych, ażeby cenę ich wyśrubować do wysokości waryackiej, i bez pracy zdobywać niewiarogodne dochody. W odmęcie rewolucyi rosyjskiej, wśród katastrof rodzin i kaźni, godnych Iwana Groźnego, ludzie „z głową, kapitałiści i finansiści, potrafili na ruinie bliźnich, tracących bezwzględnie wszystko, spychając ich na brzeg grobu i w odmęt rozpaczy, — przez wykupienie akcyi bankowych i umiejętnie wyzyskanie nieopatrzonego w swej nagości i prostolijności prawa bolszewickiego o wypłacie wkładek, „zarobić“ w ciągu paru miesięcy miliard rubli, ażeby cząstkę tego „zarobku“ przeznaczyć na tworzenie „uniwersytetów katolickich“... I w takich dziełach ktoś przecie kapitalistom pomaga. Szanowni panowie księgarze i nakładcy nie sami, własnoręcznie nadbijają setki i tysiące egzemplarzy książek ponad normę umówioną z danym pisarzem, lecz czynią to za zgodą i przy współudziale proletaryuszów pracy dla oderwania od ust kawałka chleba proletaryuszom piszącym, poetom i artystom słowa.
Robotnicy, którzy znają wszystkie zakulisowe sprawy i sprawki fabrykowania na poczekaniu majątków przez ich pryncypałów, robotnicy i pracownicy, którzy jedni znają to wszystko do ostatniej nitki, gdyż w tem tkwią latami, pomagając dziełu zepsucia własnemi rękami, powinniby, doprawdy, wstrzymać nareszcie i odjąć ręce. Nie spieszyć się z pomocą, idącą na korzyść filuta i aferzysty. Przeciwnie, powinni czynić