Strona:Pod lazurową strzechą.djvu/097

Ta strona została uwierzytelniona.


POEZJE DAWNE.


Poezje dawne
me, jak okwity,
na wstęgach drogi,
co była błędną, —
padły pod nogi...
i, choć oprawne
często w łzę — więdną.

A jam — w błękity
poleciał boże,
w lazurów szyby,
jak wiosną żóraw...
I serce złożę
w człowieczem słowie,
by kwitło, niby
ducha pąkowie —
z niebieskich muraw.