Strona:Pod lazurową strzechą.djvu/115

Ta strona została uwierzytelniona.

„— to będzie w Imię Ducha chrzest — —
„I jako dziecku — sobie mów
„słowami siostry, z wiarą matki,
że Pan Bóg był, że Pan Bóg jest...

„I zamiast kwiatów — ujrzysz: kwiatki,
„zrozumiesz tan motyli w kółko...
„I w takt jaskółczej pomkniesz pieśni
„niewiedzieć kiedy — wraz z jaskółką...
„Dusza-ć wypolni się, wyleśni,
„oniebi sobą wszystko wkrąg...
„i słodycz czynu będziesz z rąk
„otrząsać — niby grad czereśni.

„A wtedy powiem: Stań się — Mężem
„i z Orłem POLSKI ducha zwiąż...

„I z dziecka — wzleci Orzeł-Mąż...
„I jakoś walczył już orężem —
„o POLSKĘ będziesz walczyć — Duchem.

„Wielmożnych skrzydeł dzielnym ruchem
„od kwiatów wzbijesz się do gwiazd
„i będziesz leciał nad pacierzem
„twych wsi i wielkim płaczem miast,
„rycerskiem POLSCE szumiąc pierzem...

„I LUD twój wstanie: WIELKI PIAST —
„ze wszystkich ziem, jak z jednej wioski,
„aby zawiesić twoją Pieśń
„na pierś, jak ryngraf Matki Boskiej“.