W Moskwie, gdzie nie wiele jeszcze cnót chrześciańskich weszło w życie, pojęcie występku jest bardzo luźne, podstęp, sprytność, zręczność w złem do wysokiego stopnia doskonałości są posunięte, a pozorem prawa najpoważniejsze osoby administracyjnej i wojskowej hierarchii, ukrywają swoje bezprawia. Są jednak podróżni, którzy nie zbadawszy charakteru moskiewskiego, widzą w nim wiele prawości, a zdatność do podstępu, oszustwa, przebiegłość i sprytność w złem, biorą za mądrość. Ale nie tylko w Moskwie podziwiają i nazywają przebiegłych i złych ludzi mądrymi, bo i w cywilizowanym świecie podziwiają zręcznych oszustów, a gazety opisują ich czyny, spodziewając się, że opisy te dobrze będą przyjęte przez publiczność. Lecz na zachodzie ciekawie tylko czytają o oszustach, a z towarzystwa swego odtrącają ich; w Moskwie zaś człowiek, splamiony występkiem, wszędzie jest przyjęty.
Nieraz w towarzystwie ludzi uważanych za poczciwych, można usłyszeć urzędnika, rozprawiającego z chlubą o zręcznie dokonanych oszustwach i oczekującego poklasku; nieraz można usłyszeć oficera, szczycącego się z «chitrosti», to jest oszustw dowcipnych i przechwalającego się z zręczności, jaką okazał, wywijając się z niecnego położenia — to nazywają mądrością. Mądrość tych ludzi jakże podobną jest do mądrości ludzi upadającego Rzymu, którzy za szczyt i zasadę mądrości uważali dogadzanie sobie. W istocie, rzadki jest w Moskwie urzędnik i oficer, któryby nad zaspokojenie popędów swoich lub strachu uznawał w swojem postępowaniu wznioślejszą zasadę; obowiązek wypełniają albo z obawy, albo dla tego, że im zabezpiecza wesołe użycie świata.
Dla tego też w tem ogromnem państwie nie widzimy moralnego zdrowia; rozkosz, to szczęście; być szczęśliwym, jest być mądrym; mała to rzecz, jakiekolwiek środki, byleby dosięgnąć rozkosznego szczęścia. Zasada ta przebija się w Moskwie powszechnie, a jest to zasada epikurejska.
Rozwinęła się ona w niewolniczym Rzymie; w Moskwie zaś, chociaż jej nie wyrozumowali i nie przedstawili w for-
Strona:Podróż więźnia etapami do Syberyi tom 1.djvu/153
Ta strona została przepisana.