nosić pokarmów, karmili się więc tylko suchym grochem lub chlebem i pili wodę, którą w czasie deszczu sami zbierali w swoje naczynia. Rozmawiali tylko z sobą, zawsze starając się zachować najgłębsze milczenie. Wybledli i wyschli jak mumie, a przecież trwali przy swoim.
Nie wszyscy jednak, jak to mówiliśmy, okazali wytrwałość w swej wierze, większa bowiem część ich przeszła na prawosławie i została z więzienia uwolnioną.
Kobieta przechrzczona włosów w warkocz nie plecie, lecz zawija je w kółko. Matki pomimo rodzenia uważają się za czyste i niepokalane, chociaż czystość nie jest ich przymiotem. Użycie cielesne, chociaż i małżeństwem nie uświęcone, nie jest grzechem według ich wyobrażeń, a mówią mi, że i kazirodztwo nie oburza ich zasad. Ślubów małżeńskich w kościele niezawierają: młoda para pada rodzicom do nóg, ci ją błogosławią, a młodzi przez ten obrząd uważają się już dostatecznie związanemi ślubami małżeństwa.
Przechrzczeńcy mają i spowiedź. Grzesznik przed kapłanem wyznaje i wymienia swoje grzechy. Pokuta bywa publiczna; pokutnik każdemu z obecnych znajdujących się w kaplicy na nabożeństwie pada do nóg i prosi o przebaczenie występku, — pokuta trwa stosownie do winy, przez dzień jeden, dwa, a czasem przez rok, a nawet lat kilka.
W Syberyi Przechrzczeńcy mają swoje kaplice jawnie, zawieszone obrazami. Kapłanami w nich bywają zwykle starcy, chociaż jak to widzieliśmy wyżej, pustelnicy pod Wierchoturzem za przewodnika duchownego obrali sobie chłopca. Na nabożeństwie chórem śpiewają pobożne pieśni.
To wszystko, cośmy powiedzieli, wykazuje wewnętrzny stan kościoła w Moskwie. Fanatyzm i sekciarstwo głęboko nurtuje w najniższych warstwach moskiewskiego społeczeństwa, fanatyzm jeszcze i teraz wywołuje takie sceny, jak n. p. dobrowolne spalenie się w ogniu na ofiarę Bogu, jak u Indyan. Sekciarstwo w katolickim kościele było pełne żywota, a reformacya dzielnie przyczyniła się do wyrobienia samodzielności umysłów, wyemancypowała rozumy i wpłynęła na postęp samegoż kościoła i cywilizacyi; sekciarstwo zaś w grecko-rosyjskim kościele jest bezpłodne, nie wyzwala rozumów, owszem
Strona:Podróż więźnia etapami do Syberyi tom 2.djvu/133
Ta strona została skorygowana.