Strona:Podróż więźnia etapami do Syberyi tom 2.djvu/175

Ta strona została skorygowana.
X.

Nocowaliśmy we wsi Czepcu; 10 wiorst za tą wsią, kończą się wiackie bory a z niemi i wiacka gubernia: weszliśmy w granice permskiej gubernii. Permska gubernia większą jest od królestwa pruskiego, ma bowiem 6,073 mil ☐, ludności zaś tylko 1,637.700, na milę □ wypada — 270 ludzi.
Ludność ta pod względem narodowości, przedstawia także bardzo wiele rozmaitości; Moskale przecież w najznaczniejszej liczbie znajdują się w Permszczyznie, a ludy, między którymi osiedli, powoli wynaradawiają i wynaturzają.
Pierwotni mieszkańcy tej ziemi są: Permiacy, mieszkający w północnej stronie gubernii, pobratymcy Zyryan. Oba te ludy pochodzące z fińskiego plemienia, utworzyły w dawnych wiekach państwo nazywane Wielko-Biarmią czyli Wielko-Permem; granice Biarmii (Permii) rozszerzały się w dzisiejszej gubernii permskiej i wołogodzkiej, stolica była w mieście Wielki Perm, dzisiaj wieś Uść-Wym w jareńskim powiecie, wołogodzkiej gubernii; tu była główna w kraju pogańska świątynia i rezydencya księcia Wielkiej-Biarmii.
Już dawno rzeczpospolita nowogrodzka weszła w stosunki handlowe z Biarmią i powoli szarpała jej granice, aż wreszcie zniszczyła byt tego państwa, które zostawiwszy zaledwo ślad w historyi, znikło nikomu nieznane. Na ziemi Wielkiej Biarmii, wiele miejsc nazywa się Czudzkiemi; są to pospolicie pieczary, kurhany, horodyszcza, w których archeolog może nie jeden sprzęt i pamiątkę z czasów niepodległości Biarmii wyszukaćby potrafił. Stosunki handlowe Biarmczyków z Boł-