Strona:Podróż więźnia etapami do Syberyi tom 2.djvu/47

Ta strona została skorygowana.

cony. Aresztanci najpiękniejsze owoce znowuż od siebie ofiarowali oficerowi i żołnierzom. Lud w tej wsi, jak i w całej okolicy, nie odznacza się dzielną postawą ani kształtnemi rysami. Kobiety są brzydkie, mężczyzni mają gruby i ponury wyraz fizyonomii — ubiór podobnie jak pod Niższymnowogrodem jest niemalowniczy.