Cesarzową i Cesarzowne w swych apartamentach otoczone świtą, a Cesarzowa Jmość zaszczyciła mię łaskawym uśmiechem i podaniem przez okno do ucałowania ręki swojej.
Niebędę wyszczególniać osobliwości znajdujących się w tym pałacu, zachowując je do innego dzieła, które już prawie jest w pogotowiu do druku, i będzie zawierać w sobie: ogólne opisanie Państwa Lilliput od założenia swego: historyą ich Cesarzów przez wiele wieków: uwagi nad wojną, polityką, prawami, naukami i religią kraju: opisanie roślin i zwierząt które się tam znajdują: obyczaje narodu, i wiele innych dziwnie ciekawych i nader pożytecznych rzeczy. Zamiarem moim teraz, jest tylko opisać to co mi się przez dziewięć prawie miesięcy pobytu mego w tym osobliwszym kraju przytrafiło. —
Dnia jednego, może we dwa tygodnie po uwolnieniu mojem, Reldresal sekretarz stanu w departamencie spraw prywatnych, przyszedł do mnie z jednym tylko sługą. Kazał, żeby kareta na niego