pożytecznych wiadomości służyć mogą. Ogólnie, bardzo mało starają się o to, żeby wiedzieć o wszystkich częściach świata; nie zastanawiają się nad składem i ruchem ciał fizycznych, ale starają się używać natury bez dociekania jej tajemnic. Co do Metafizyki, mają ją za źródło przywidzeń i dziwactw.
Nanawidzą przysady w mowie i wytworności w stylu, czy to w prozie, czy w wierszach; i według nich, równie jest nierozsądnem odrożniać się mową jak strojem. Autor, co porzuca styl czysty, jasny, prosty, poważny, a chwyta się, wyrażeń niezrozumiałych, wyniosłych i wyszukanych podobieństw, bywa u nich wytykanym po ulicach, tak, jak maska pod czas karnawału.
U nich grunt ciała i duszy razem uprawiają, ponieważ tu idzie o formowanie człowieka, a tego, zaniechawszy jedno lub drugie, dokazać nie można. Jest to podług nich para koni sprzężonych, któremi równym krokiem kierować potrzeba. Jeżeli, mówią, będziecie kształcić tylko rozum dziecięcia, powierzchowność jego niezgrabną i grubiańską zostanie; a