Ta strona została uwierzytelniona.
warzystwo akademickie dostarczało mu tego materyału, co tydzień pełne naczynie wielkości beczki brystolskiej.
Poszedłem do drugiego: ten chciał lód w proch przerabiać i pokazał mi rozprawę o ciągłości ognia.
Widziałem też jednego gienialnego architekta, który wynalazł nową metodę budowania domów, zaczynając od dachu a kończąc fundamentem. Jako przykład praktyczności swej metody, przywodził