gnienia powozów, zostają zwyczajnie kastrowane we dwa lata po urodzeniu, dla uczynienia ich łagodniejszemi i posłuszniejszemi; że są w prawdzie czułe na nagrody i kary, lecz zawsze trzeba mieć wzgląd na to, że nie mają najmniejszego śladu rozumu, podobnie jak Jahusy w tym kraju.
Z wielką trudnością mogłem mu to wszystko opisać; aby pojął należycie, musiałem używać wiele zbaczań słownych, albowiem język Houyhnhnmów nie jest tak bogaty w wyrazy, bo namiętności i potrzeby ich są nieporównanie mniejsze niźli u nas. Ale niepodobieństwem jest opisać jego gniew szlachetny, gdy mu opowiedziałem srogi nasz sposób postępowania z końmi, osobliwie nielitościwe kastrowanie, dla uczynienia ich niezdatnemi do rozmnożenia swego rodzaju i dla łatwiejszego przyzwyczajenia ich do niewolnictwa.
Jeżeli w rzeczy samej, powiedział, istnieje kraj gdzie Jahusy posiadają rozum, natenczas