Strona:Podróże Gulliwera T. 2.djvu/313

Ta strona została uwierzytelniona.

wania i Europy, i nauczenia nas pierwszych zasad honoru, prawdy, sprawiedliwości, umiarkowania, miłości ojczyzny, waleczności, niewinności, przyjaźni, życzliwości i wierności. Nazwiska tych cnót znajdują się jeszcze w każdym języku, w dziełach tak nowszych jak i starszych autorów, ośmielam się utrzymywać to z pewnością, lubo nie jestem bardzo obczytany.

Lecz jeszcze i drugi miałem powód, dla którego wachałem się zbogacić Jego Królewską Mość mojemi odkryciami. Prawdę mówiąc, czułem niejakie skrupuły sumienia, względem sprawiedliwości z jaką monarchowie przy tem postępować zwykli. Naprzykład: korsarze zostają zapędzeni burzą w nieznajome okolice; jeden z majtków odkrywa nareszcie z głównego masztu stały ląd, piraci wysiadają dla rabowania i łupienia, znajdują dobroduszny naród i doznają najlepszego przyjęcia. Potem dają krajowi nowe imie, biorą go imieniem swego króla w posiadłość, stawiają zgniłą deskę lub kamień na pamiątkę, zabijają dwa lub trzy tuziny mieszkańców, kilku biorą ze sobą gwałtem na wzór, wracają do domu i dostają przebaczenie. Tu poczyna się nowe boskiem prawem nabyte panowanie. Przy pierwszej okazyi wysyłają tam okręty, krajowcy zostają wypędzeni lub wymordowani, ich książęta katowani dla wydostania od nich pieniędzy: wszelkie okrucieństwa i rozwiozłości bezkarnie mogą być wypełniane: ziemia przesiąkła jest krwią mieszkańców, a ta przeklęta morderców banda, używana do tak pobożnej expedycyi, staje