O czem śpiewać? pytasz mię kochany!
O czem śpiewać? czyż brakło ci treści?
Oto naród twój ukrzyżowany,
Oto Macierz twa pada w boleści —
W koło łkania i jęki złowieszcze:
O czem śpiewać? ty pytasz mię jeszcze?
Bądź Samsonem! i siłą Samsona
Odwal płytę mogiły omszałą.
I krzyż wielki weź na swe ramiona,
A nie patrzaj wielu się ostało —
Idź w swą drogę o bracie najszczerszy,
I nie pytaj, ostatniś czy pierwszy?
Z mroku dziejów i grobowej pleśni,
Szukaj prawdy jak perły tajonej —
Oto temat potężny do pieśni,
Pieśni wielkiej i nigdy skończonej!
Gdy pierś twoją mróz grobu oziębi,
Pojrzyj wtedy do serca twej głębi —
∗ ∗
∗ |
O czem śpiewać? pytasz mię kochany!
Zejdź w twych dziejów pomrokę i ciszę!
Patrz, tam stoją Pułascy, Rejtany,
Sołtykowie, Konarscy, Zawisze —