Ta strona została przepisana.
To niech twarzą obróconą,
Pogląda do sioła;
Czy nie wyjdzie kto z wieczora
Od białego dwora.
Od białego dwora.
A gdy zbudzą ją anieli,
Na swém łożu siędzie,
I krew ujrzy na pościeli;
To jéj zdać się będzie,
Że gdy luby ją uścisnął
Sznur korali prysnął.
Sznur korali prysnął.