Ta strona została przepisana.
I patrzał w gwiazdę — czekał od niej hasła,
I patrzał długo nieruchomem okiem,
I drżał jak listek pod uczuć natłokiem —
I padł na ziemię — bo gwiazda pomrokiem
Mgliła się, mgliła — i zgasła.
I patrzał w gwiazdę — czekał od niej hasła,
I patrzał długo nieruchomem okiem,
I drżał jak listek pod uczuć natłokiem —
I padł na ziemię — bo gwiazda pomrokiem
Mgliła się, mgliła — i zgasła.