Strona:Poezje Michała Bałuckiego.pdf/89

Ta strona została uwierzytelniona.
W DZIEŃ IMIENIN.
(DO Z. L.)


Pamiętasz pani te chwile urocze,
Kiedy ci jeszcze mówiono: panienko,
Gdyś jasne włosy splatała w warkocze,
A nóżki krótką zakryte sukienką,
Równie jak myśli, co dziecinne były,
Jeszcze się ludzkich oczów nie wstydziły.? —

Pamiętasz wtedy, jak raz po spacerze
Wróciłaś — w kwiaty mając strojne czoło -
I z myśli swych się spowiadałaś szczerze:
Jak się bawiłaś rozkosznie, wesoło —
„I tylko — rzekłaś — do naszego grona
„Brakowało nam pana i Nerona.“

Wtedy co życzyć wiedziałem, bo twoje
Życzenia ludzkim nie kryły się oczom,