Strona:Poezje Teofila Lenartowicza1.djvu/075

Ta strona została uwierzytelniona.

I jak ty bracie
Po wiosny stracie
Przeznaczon jestem na gnicie.

Więc na méj drodze
Ja cię obchodzę,
W głuchą idący dolinę;
I wszystkie bratnie
Liście ostatnie
Z ściśniętém sercem ominę.




III.

Choć ja nie jestem zielony,
Lecz i nie jestem zgubiony
O! bracie mój!
Choć cię od słońca nie grodzę,
Choć cię od żaru nie chłodzę,
Gdzie szemrze zdrój. —