Strona:Poezje Teofila Lenartowicza1.djvu/083

Ta strona została uwierzytelniona.
SUPER FLUMINA BABYLONIS.



Nad smutnym brzegiem Babilońskiéj rzeki,
Tam siadywali my i wspominali
Na ciebie Syon, i łzy wylewali
Z nabrzękłéj łzami bujnemi powieki.
Z harf zawieszonych na wierzbowe drzewa,
Strun potarganych ciągnęły się końce;
I urągali nam że lud nie śpiewa,
I że te harfy wiszą tak milczące.
A jakoż śpiewać nam na ziemi cudzéj,
A jako palce kłaść na struny złote,
Kiedy królowie niegdy ninie słudzy,
I jednę znamy wygnaństwa tęsknotę.
Kiedy nam słowa wzdychanie zaparło,
I widowisko martwych niemowlątek,