Strona:Poezje Teofila Lenartowicza1.djvu/086

Ta strona została uwierzytelniona.
IMPROWIZACJA.
Do Polskich Artystów.



Z pomników, które się godzi
Wystawić ludzkiéj pamięci,
Kiliński, jak lud wywodzi,
I wojsku dodaje chęci,
Niech stanie na starém mieście,
Zrób go z zaciśniętą pięścią,
Jak kiedy z spiskowych częścią
Uchodził z domu niewieście.
I testament kładł na stole,
A szablę ściskał pod pachą,
I ładunki trzymał w pole,
Dla drugich szewców pod blachą.