Strona:Poezje Teofila Lenartowicza2.djvu/085

Ta strona została uwierzytelniona.

sierdzia Twego, trzaby mi iść do dom a nie mogę, bo mi srogi niedźwiedź zaszedł drogę.

Idźżeż tam aniele ano duchem,
A porządek uczyń przed pastuchem,
A powiedz niedźwiedziowi,
Niech się tam nie sadowi,
Niech się tam nie nosi,
Gdzie go nikt nie prosi,
Niech się tam nie żywi,
Gdzie mu wszyscy krzywi. —